Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi EXARKUUN z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 19626.20 kilometrów w tym 3277.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy EXARKUUN.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2019

Dystans całkowity:112.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:16
Średnia prędkość:34.29 km/h
Maksymalna prędkość:56.80 km/h
Suma podjazdów:374 m
Maks. tętno maksymalne:198 (104 %)
Maks. tętno średnie:179 (94 %)
Suma kalorii:1495 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:56.00 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  • DST 56.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 34.29km/h
  • VMAX 56.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 198 (104%)
  • HRavg 179 ( 94%)
  • Kalorie 1495kcal
  • Podjazdy 374m
  • Sprzęt Ridley Fenix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 11 Pękoszew i naleśniki

Niedziela, 21 lipca 2019 · dodano: 22.07.2019 | Komentarze 0

21 lipca obudził mnie z samego rana ulewę co nie wróżyło nic dobrego. Na szczęście do 11:00 prawie wszystko wyschło pozostawiając w powietrzu wilgotność na poziomie lasów tropikalnych.

Na śniadanko zaaplikowałem kilka naleśników własnej produkcji co wcale nie wyszło mi na dobre. Na pierwszym kółku myślałem że umieram, na drugim że umarłem - dopiero trzecie okrążenie i złapanie koła większej grypy pozwoliło mi trochę się zregenerować na trasie. Zastanawia tylko zakres tętna AVG HR 179 bpm czyli cały przejazd prawie 1:39:00 jechałem ze średnim tętnem na poziomie ok 90% HR MAX??? Co u licha?



Wynik nie powala bo nie ma powalać, zwłaszcza, że są wakacje wiec czasu wolnego więcej ale chęci do jazdy jakoś dziwnie mniej.
Tradycyjnie na ostatnim okrążeniu dałem się podpuści i na mecie mogłem co najwyżej oglądać sylwetki mijających mnie współtowarzyszy tej malowniczej wycieczki - życie albo jak kto kiedyś powiedział: pracuj, pracuj, a garb ci sam wyrośnie - przekładając na język kolarstwa: ciśnij, ciśnij a zmianę ci damy na kresce.



Zdjęcia oczywiście dzięki ŻTC


Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 56.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 34.29km/h
  • Sprzęt Ridley Fenix
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 9

Niedziela, 7 lipca 2019 · dodano: 08.07.2019 | Komentarze 0

Wiało strasznie.
Nogi nie chciały współpracować. Pozytywne zmęczenie jednak było.

Rano nie mogłem się zmotywować, zimno, mokro - nijako. Ale przebłysk słońca dał znak, że chyba będzie OK.
Jadąc na start wiedziałem już, że pogoda zmniejszy frekwencję i tak oczywiście było. Start po krótkiej odprawie spokojny, oczywiście do podjazdu pod Kwasa. Boczny wiatr i ranty. Czołówka odjechała, zabrałem się jednak z 2 grupką - do kolejnego podjazdu, na którym to daję zmianę życia i odcina mi prąd - widzę ciemność. Dalej jadę sam prawie do Dębowej Góry. Tam dochodzą mnie starci panowie dwaj i lecimy już do mety razem. Zaraz za lasem postanawiam jednak zaatakować i wyrabiam przewagę ok 200m. Wystarczyło żeby już mnie nie złapali przed kreską.











Zdjęcia oczywiście dzięki ŻTC