Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi EXARKUUN z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 19626.20 kilometrów w tym 3277.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy EXARKUUN.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 77.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 22.54km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • HRmax 192 (101%)
  • HRavg 171 ( 90%)
  • Kalorie 3074kcal
  • Sprzęt Epic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia Rawa Mazowiecka

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 1

Wystartowaliśmy z Roofoosem praktycznie w sobotę :) przymiarki bagażnika, jego nowa korba, moje nowe spd-ki... lecimy.



Pobudka o 6, przygotowałem graty wieczorem wiec został do zrobienia makaron i śniadanie... Po popasie i dwóch kupach dałem info sms-kiem Roofoosowi, że startuję - sms zwrotny mówił wszystko "jestem na kupie" :D Mamy żelazne zasady - nie opuszczamy okopów, póki nie spadną wszystkie bomby :D



Zrobiliśmy co trzeba, torby w furze, rowery zawieszone na haku - lecimy... Oczywiście po drodze pada pytanie: "masz papier?" Mam :D Bear Grylls mawia że do przeżycia potrzebne są 4 rzeczy: woda, pożywienie, schronienie i ogień - No Way! PAPIER! do przeżycia potrzebny jest PAPIER! :)

Dojechaliśmy całkiem sprawnie bo to 2 rzuty beretem - tradycyjny rytuał: przebieranko, wypakowanie rowerów, rejestracja, nawodnienie, makaron, siku 2 razy i rozgrzewka :)

Podbijamy jak paniska 11 sektor :D matki z dziećmi, kobiety w ciąży, emeryci i renciści - mówię będzie ciężko - ziom skwitował krótko: YHY - ha ha ha hi hi hi gadu gadu ect. 1 sektor wystartował 2, 3, 4y... 11 przeciskamy się - tempo mocne ziom dyktuje ale trzymam się dzielnie, na 10-12km ziom pojechał i tyle go widzieli - znaczy ja go widziałem ale był po za zasięgiem... i tak do mety.

Do 35ego Km mocno się przedzierałem - trasa sucha z małym wyjątkiem, trochę piachu i sporo wiatru... Decyzja - MEGA-Giga??? odbijam na lewo i kolejna pętla przede mną... Do 50km jakoś mi się jechało - wyprzedziłem kilku gości, za każdym razem myśląc, że kolejny, którego widzę przed sobą to Roofoos - nic bardziej mylnego - kolegę zobaczyłem już na mecie - dodał mi skrzydeł słowami "napierdalaj, makaron stygnie".

Wpadłem na metę po prawie 3,5h wyrzuty i wypluty jak zużyty Orbit. Roofoos niecałe 5min przede mną - RESPECT!

Chwyciliśmy po kubku wody, skoczyliśmy obadać dekorację i obmyć papy w jeziorku... Dalej opcja Powrót - pakowanie, przebieranie ect... I w drogę.


Kategoria Wyścig



Komentarze
Rafall
| 11:42 poniedziałek, 11 lipca 2011 | linkuj Tekst o bombach klasa !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa okojn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]