Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi EXARKUUN z miasteczka Skierniewice. Mam przejechane 19626.20 kilometrów w tym 3277.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.66 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 10560 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy EXARKUUN.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 32.97km/h
  • HRmax 195 (102%)
  • HRavg 174 ( 91%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

szosomania stage 2

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 0


Kategoria Szosomania


  • DST 74.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 14.32km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 189 ( 99%)
  • HRavg 169 ( 88%)
  • Kalorie 4200kcal
  • Podjazdy 1350m
  • Sprzęt Epic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Daleszyce 2014

Poniedziałek, 14 kwietnia 2014 · dodano: 14.04.2014 | Komentarze 0

Ludzie powiadają, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki… niesłusznie :)
Daleszyce pokazały że się wchodzi, a w zasadzie wjeżdża i to bardzo długo.

Początek tej opowieści sięga zimowych miesięcy kiedy to mój serdeczny przyjaciel roofoos (chyba pod wpływem jakiś środków odurzających) wymyślił , że powtórzymy naszą eskapadę z 2011 do Daleszyc – mówię OK ale może FUN? Nie, nie – jedziemy MASTER! Pamiętałem doskonale cierpienie z tej trasy – bolało mnie wszystko (przed, w trakcie i po), nie mogłem wejść na 2 piętro po schodach.
Sceptycznie podchodziłem do tego dystansu, po głowie szalały myśli i wspomnienia moich katuszy jakie przeżywałem na trasie. No ale postanowione – dałem radę wtedy to przejadę i tym razem.
Sądny dzień nadszedł szybciej niż myślałem choć noga pracowała pod biurkiem ze 2 tygodnie wcześnie. Dodatkowo 13-ego – dobrze cholera, że nie piątek :]
Wstałem punktualnie z 15 minutowym spóźnieniem – naszykowałem graty dzień wcześniej wiec tylko kawa, kupa i po rower. Walczyłem dobre kilka minut z odpięciem koła – no jak laik w lewo w prawo szarpię, motam się – JEST! Fura do bagażnika, bo już roofoos dzwoni , że gotowy do odlotu.
Podbijam po ziomka montowanie fur, czeklista i ogień – LOT Daleszyce nr 13042014 opóźniony ale nie odwołany! :D
W trasie spokojnie, za wyjątkiem małych incydentów co to wypalają oczy razem z mózgiem poszło całkiem sprawnie – humory dopisywały – do startu. Po sprawnym odbiorze numerów i śniadaniu u tiffaniego lecimy na start.



Na rynku w Daleszycach przed startem wszyscy uczciliśmy pamięć zmarłego Marka Galińskiego i w drogę na początek… Ruszyła maszyna po szynach ospale. Nagle gwizd – Poooooooszli. No co za tempo asfalt co prawda ale na szosie tak nie śmigam J Trzymam roofoosa w zasięgu wzroku. Wkrótce szutry i LAS i góra i dół i góra i dół – no trasa tak interwałowa, że nie było czasu złapać dłuższego oddechu. Oglądam się roofoosa nie ma – hmmmmmm. Postanawiam, że zaczekam na pierwszym bufecie i nagle psyyyyyyyyyyyyyyyy! Guma tył! Super. Schodzę na pobocze i zabieram się za wymianę. Pompuję i jest roofoos. Użycza mi pompki – bo moja szuka już grzybów w lesie :[ (tak na marginesie to mam szczęście do „dobrego” sprzętu).
Lecimy dalej i znów góra, dół, góra, dół – i tak do wyrzygania. Mini bufet i ognia. Patrzę, że ziom znów przepadł bez wieści – jadę swoje. Podjazd pod Zamczysko masakra, a zjazd? Masakrado kwadratu.

Na kolejnym bufecie czekam na roofoosa – czekam, czekam nic. Mówię dobra jadę. Ale zaczekałem jeszcze na górce – JEST! Dalej lecieliśmy już razem bo kolega stwierdził, że cierpi i to mocno – tak na marginesie karta się odwróciła, tym razem to ja go podholowałem. Dojechaliśmy razem do mety z czasem 5h 11min – to i tak lepiej niż w 2011. Nie chciało nam się już nic, za wyjątkiem usadzenia 4 liter w samochodowych fotelach – reanimujemy się jeszcze na BP kawą i gorącym psem i łapiemy azymut na Skierniewice.
To kolejny nasz „popisowy” wyczyn ale przyjemnie było znów pośmigać na góralu. Maraton bardzo trudny – dla nas z takim przygotowaniem BARDZO, BARDZO ale daliśmy radę, a to przecież w życiu najważniejsze. Nie poddać się mimo, że idzie pod górę.
Z dobrych tekstów jakie udało mi się zapamiętać (bo po tej wyprawie zapomniałem jak się nazywam) to ten, który roofoos wypowiedział przy Casto.
Wracamy, ludzie wychodzą z kościoła z palmami, mówię: ooo dziś niedziela palmowa – ciekawe jak nazwać ten nasz dzisiejszy epicki wyczyn?
Na to roofoos: nie wiem ale od 30km miałem w głowie tylko jeden tekst: „Ta ostania niedziela…” Polałem się :)


Kategoria Wyścig


  • DST 30.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 24.32km/h
  • HRmax 132 ( 69%)
  • HRavg 154 ( 81%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworoczne kręcenie

Środa, 1 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 0

Dopiero teraz, ale trzeba coś zarzucić :)
Oczywiście tradycyjnie w Nowy Rok pojechałem z bolącym gardłem (wcale nie od darcia papy na sylwasie) na rower, skończyło się to ostrym zapaleniem krtani ale co tam - mus to mus :)
Czekam z niecierpliwością na wiosnę (taki żart bo w styczniu +10 to nie zdarza się co dzień) oby się nie okazało, że kwietniowe imprezy zostaną przeniesione na sierpień... bo śnieg.





  • DST 8.00km
  • Czas 00:14
  • VAVG 34.29km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 15

Poniedziałek, 16 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 0

Ogień!
A tak na prawdę to woda... Duuuuużo wody.
Generalnie zimno i mokro - trasa spoko. Oczywiście nie omieszkałem się prawie wyjebać na zawijce :/ tracąc przez to cenne sekundy. Nic, średnie z poprzedniego sezonu poprawione i to chyba cieszy najbardziej.







Do poprawienia w przyszłym sezonie 1:36:00 na FR i wykręcenie na czasówce średniej wyższej niż 34,5km/h. Plan jest - zobaczymy jak z realizacją.


Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 57.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 32.57km/h
  • HRmax 192 (101%)
  • HRavg 172 ( 90%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 14

Środa, 4 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 1

Wiater straszny.
Zastanawiam się ciągle czy tam czasem przestaje wiać???

Bartman zrobił kilka fotek






Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 57.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 35.26km/h
  • HRmax 192 (101%)
  • HRavg 172 ( 90%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 13

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 0

Ostatni gasi światło.
A jednak się udało osiągnąć 1:37 z haczykiem na tej pieprzonej trasie i to w nie najlepszych warunkach. Plan wykonany. Choć niedosyt w postaci 1:35 pozostaje.


Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 57.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 33.86km/h
  • HRmax 191 (100%)
  • HRavg 171 ( 90%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 12

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 15.08.2013 | Komentarze 0

Wietrznie i ruchliwie dziś było.
Odpust w Żelaznej wiec na trasie aut jak na Marszałkowskiej w godzinach szczytu.

Podbijamy z roofoos'em na kreskę, choć ziom dziś w słabszej formie ;)

Od startu do Kwasowca czuć jedność w peletonie :) niestety tylko do pierwszej górki. Tradycyjnie nie trzymam koła czołówki i zostaję z zadyszką.



Dochodzi do mnie jeszcze "Tatuaż" i kilku innych gości - moje tempo wiec się załapuję. Po trasie zbieramy jeszcze "Gadułę" i roofoos'a dalej lecimy już w większej grupce. Zmiany długie i ten cholerny wiatr dają w kość - staram się chować z tyłu.

Przed kreską dochodzimy grupkę "Mistrza Świata" lecimy już razem tempo słabe,
roofoos zaginął gdzieś w akcji pod arsenałem - gadka szmatka i wbijamy się na Kwasowiec. Cisnę mocno ale niewystarczająco - grupa MŚ mi ucieka, a po drodze jeszcze zmienia mnie na kresce "Tatuaż" i "Author" - z naszej grupy OSTATNI ale z życiowym wynikiem na tej trasie 1:41:03 - chwilę za mną wpada roofoos z kacem gigantem ale szczęśliwy :)

Na mecie wpisujemy się jeszcze na liście obecnych i lecimy na drinka na CPN.
Amen!


Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 57.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 33.86km/h
  • HRmax 192 (101%)
  • HRavg 174 ( 91%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosomania stage 11

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 2

...Jadą jadą sanie :)
Dziś pogoda podawała - choć tradycyjnie nie wieje tam chyba WYŁĄCZNIE jak mnie nie ma :/
Podbijamy z Roofoos'em na kreskę, odnajdujemy Radosława, podpisujemy listę startową i możemy ruszać w drogę.



Od startu tempo jakieś spokojniejsze, czekam tylko aż coś pied...nie jak grom z jasnego nieba ale nie... Pierwsza górka, 34km/h wjeżdżam razem z liderem - hmmm strejndż. Drugi Kwasowiec mija sennie, idzie bomba na zjeździe ale trzymam się i czekam z "utęsknieniem" na Józefatów. Poszło raz dwa nawet się nie obejrzałem i uderzamy już z góry do Dębowej Góry - tu zaczynają się schody - odstaję trochę od grupy, a przy 50km/h to już może Cię zabić.



Doczłapałem się tak za czołówką do zjazdu na Franciszkany dalej to już czarna plama. Drugi Kwasowiec jadę z gościem w adidasach ale nie daję rady utrzymać się na kole - do Józefatowa jadę sam - to był najgorszy odcinek na trasie.



Popiłem, zjadłem batona i popróbowałem coś szarpnąć furą. Doganiam gościa w adidasach i dalej jedziemy na krótkie ale mocne zmiany - współpraca się układa, choć gdyby tak było od początku, kiedy zostaliśmy we dwóch moglibyśmy szarpnąć za Roofoos'em i gościem z OPTY. Ogarniamy jeszcze po trasie gościa, który zmylił drogę przez drugim zjazdem na Franciszkany - dogania nas "młody" z OPTY i Mistrz Świata.

Młody szarpnął mocno, a ja za nim - ale nie na wiele mu starczyło wiec za lasem naciskam mocniej i uciekam na 200m i na Kwasowiec wjeżdżam z optymizmem - niestety Miszczu mnie dogania i daje zmianę na kresce :/ znowu !





Dodać należy fakt iż poprawiłem mój best wynik o 12s teraz do objechania zostało mi 1:41:58 - czekam aż przestanie wiać :D Radosław Wielki opierdolił trasę z czasem 1:31:00 SZACUN KUFA!

Foto ŻTC


Kategoria Szosomania, Wyścig


  • DST 40.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 29.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szoska - Kwasowiec 2

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 0

...


Kategoria Trening


  • DST 40.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 33.33km/h
  • Sprzęt Epic
  • Aktywność Jazda na rowerze

ŻTC BIKE RACE 2013

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 04.08.2013 | Komentarze 0

Początek całkiem spoko, aż do górki w Strobowie dalej to już dno i wodorosty







Foto by ŻTC


Kategoria Wyścig